No hej! Po raz kolejny testujemy catering dietetyczny! Mieliśmy już kilka cateringów dostarczanych pod nasze drzwi, a tym razem postawiliśmy na jedną z najtańszych opcji dostępnych wśród diet pudełkowych – Zdrowy Catering.
Na tydzień zamówiliśmy dietę Standard Premium 2 500 kcal (57 zł za dzień) z wymianą posiłków (dodatkowe 4 zł za dzień). Dzięki dodatkowej opcji wymiany posiłków mamy możliwość wyboru z 15 różnych posiłków, które dostępne są w innych dietach. Każdego dnia publikowaliśmy na naszym Facebooku i Instagramie zdjęcia posiłków wraz z krótkimi opisami – pamiętaj, żeby śledzić nasze profile!
Spis treści
Zdrowy Catering – kod rabatowy
Otrzymaj 7% rabatu używając kodu BIE29240
Przechodząc z przycisku powyżej, nasz kod rabatowy automatycznie się naliczy. Kod działa tylko na pierwsze zamówienie.
Ale nie przedłużając – sprawdź, co dostawaliśmy w naszych paczkach!
Dzień I
- focaccia z tymiankiem, oliwkami podana z pastą jajeczną z suszonymi pomidorami,
- fit sernik milky way,
- indyk w sosie cytrynowo-tymiankowym z kaszą kuskus i fasolką szparagową,
- krem czekoladowy z orzechową posypką,
- burger z kurczaka z dipem jogurtowo-ziołowym z warzywami a’la Romagnola.
Poniedziałek zaczęliśmy bardzo dobrze – focaccia naprawdę dała radę i zapewniła nam sytość do drugiego posiłku. A był nim sernik milky way, który… był po prostu przepyszny! Każda słodka dziurka, taka jak my, na pewno doceni ten posiłek!
Dobry indyk, mimo że musieliśmy wyciągnąć kukurydzę z kaszy (taka personalna nienawiść do żółtych nieprzyjacieli). Na plus dla Zdrowego Cateringu jest to, że fasolka szparagowa nie była mrożona. Krem czekoladowy również bardzo dobry, podobnie jak wcześniejszy sernik na słodko.
Burger z kurczaka – czytając nazwę tego posiłku mieliśmy w głowie burgera jak z McDonalda, a w pudełku dostaliśmy… dwa kawałki mięsa z kukurydzą (:() i do tego warzywa w sosie a’la pomidorowym. Mimo braku bułki, posiłek był naprawdę dobry. I tutaj mała uwaga – podgrzewając posiłek w mikrofalówce, nie zapomnijcie, żeby wyciągnąć dip lub dodatkowy kubeczek. My niestety zapomnieliśmy i mieliśmy zważony sos.
Dzień II
- domowa granola z pieczonymi owocami i jogurtem,
- kremowy deser z mandarynkami,
- risotto kurkowe z kurczakiem i parmezanem,
- smoothie mango banan pomarańcza,
- pizza gryczana z wołowiną i naszym ketchupem,
Może od samego początku – wybierając posiłki na drugi dzień, nie zwróciliśmy uwagi, że pierwsze dwa posiłki są na bazie jogurtu/mleka. Obawialiśmy się, że zanim dotrzemy do obiadu już będziemy głodni, ale na szczęście posiłki były na tyle syte, że „przetrwaliśmy” do następnego posiłku.
Granola dobra, fajny akcent pieczonych owoców z cynamonem. Jeśli chodzi o kremowy deser, to szkoda, że biszkopciki na dole pojemnika były rozmoczone, ale nie da się nic zrobić z pomarańczą, która puszcza sok.
Risotto kurkowe z kurczakiem i parmezanem to definitywnie nasz top of the top w Zdrowym Cateringu! Na ten moment już stoi na podium najlepszych posiłków z dań, które dostaliśmy od cateringów dietetycznych. Dodatkowy plus za parmezan, który po podgrzaniu w mikrofalówce cudownie się roztopił <3
Smoothie w porządku – jako dodatek w ciągu dnia.
Musimy jednak bardziej pochylić się nad pizzą gryczaną, która była na kolację. Przede wszystkim to będziemy musieli wysłać pytanie do dietetyka ze Zdrowego Cateringu o przepis na tę pizzę, bo była przepyszna! Ketchup jako dodatek był idealny – dodawał trochę pikantności w całym posiłku!
Jesteśmy bardzo zadowoleni z wtorkowego zestawu!
Dzień III
- jajecznica z pieczarkami, pieczywem bezglutenowym i warzywami,
- sałatka z pieczonym twarogiem, pietruszką, batatami, morelami i sosem balsamicznym,
- pieczeń rzymska podana z sosem grzybowym bez laktozy, puree z ziemniaków i buraczkami.
- rafaello twarogowe,
- fusilli razowe z sosem Alfredo z dodatkiem orzechów i szałwii.
Jajecznica na śniadanie to była ogromna i bardzo dobra porcja jedzenia. Utrzymała sytość do drugiego śniadania.
Drugie śniadanie to smaczna sałatka, która pozwoliła nam przetrwać do obiadu.
Obiad – przeogromna porcja ważąca chyba z 5 kilogramów. Jeśli ktoś szuka smaków jak „u mamy”, to właśnie w tym pudełku je znaleźliśmy. Bardzo dobry obiad, który na długo pozwolił zapomnieć o głodzie.
Podwieczorek – rafaello twarogowe – całkiem dobre. Jako słodkie dziurki mieliśmy w głowie te cudowne i słodkie kuleczki. Dostaliśmy kulki mocy z bardzo wyczuwalnym posmakiem sera białego. Ten słodki dodatek był po prostu dobry – nie było fajerwerków, ale fajnie było wrzucić je na ząb.
No i kolacja – klasa. Bardzo dobre fusilli (rodzaj makaronu) z sosem Alfredo. Jedyne nad czym zawsze się zastanawiamy to to, czy mamy jeść te liście i listki, które są dodatkiem do posiłków. My na końcu nie zjedliśmy listków szałwii.
Dzień IV
- tosty z grzybowym smalczykiem i ogórkiem kiszonym,
- ciasto czekoladowe ze śliwkami,
- indyjski butter chicken z brązowym ryżem i kolendrą,
- krem z mascarpone i musem malinowym,
- gnocchi w sosie pomidorowo-śmietanowym z salami i młodym szpinakiem.
Jesteśmy w pełni świadomi tego jak wygląda śniadanie. Naprawdę wiemy, że niektórzy mogą nam nie uwierzyć, ale to śniadanie… było bardzo dobre! Szybko zjedliśmy całość i zapchaliśmy się do drugiego śniadania.
Każda słodka dziurka będzie wdzięczna za słodkie drugie śniadanie i podwieczorek – te, dostarczane przez Zdrowy Catering naprawdę dają radę!
Indyjski butter chicken… nie jesteśmy do końca pewni, ile z indyjską potrawą miał ten posiłek wspólnego – była to tak naprawdę pierś z kurczaka z sosem pomidorowym i ryżem. Bardzo dobra pozycja i przede wszystkim syta, ale na pewno zmienilibyśmy nazwę tego posiłku.
Gnocchi… w nim zakochaliśmy się podobnie jak w risotto kurkowym. Kochamy kuchnię włoską – makarony, pizze i inne przysmaki z Włoszech, ale gnocchi przygotowane przez Zdrowy Catering było jednym z lepszych, jakie jedliśmy. Kolejny, mega dobry posiłek, który jest na podium, ale chyba pozostaje na drugim miejscu.
Dzień V
- cynamonowy chlebek dyniowy z jogurtem naturalnym i musem brzoskwiniowym,
- naleśniki gryczane z twarożkiem jabłkowym,
- dorsz w sosie porowo-winnym podany z kremowym puree ziemniaczanym z dodatkiem szpinaku i surówką z pomidorków,
- fit deser jaglany z bananami, prażonymi jabłkami, orzechami i cynamonem,
- nasi goreng z krewetkami.
Kolejny dobry dzień! Chlebek dyniowy był smaczny i syty. Naleśniki natomiast były dość suche, ale w połączeniu z twarożkiem całkiem dobre.
Na pewno duże ukłony w stronę Zdrowego Cateringu, jeśli chodzi o rybę, którą przygotowali. Na co dzień nie lubimy ryb, ale chcieliśmy spróbować tę od cateringu dietetycznego. Smakowała nam i to bardzo!
Deser – również bardzo dobry.
Nasi goreng z krewetkami to tak naprawdę indonezyjski smażony ryż z krewetkami i jajkiem sadzonym. Posiłek był dość pikantny, ale w kompozycji z łagodzącymi krewetkami i jajkiem było to naprawdę dobre!
Podsumowanie
Teraz to, na co wszyscy czekali – czy warto w ogóle zamówić Zdrowy Catering?
Jeśli chodzi o samą cenę – jest to jeden z tańszych cateringów dostępnych na rynku, który za dodatkową opłatą (4 zł za dzień) umożliwia również wymianę posiłków. W naszym przypadku wyszło to 61 zł za dzień (2 500 kcal + wymiana posiłków), co jest całkiem dobrą ceną za jakość tych posiłków. Powiemy nawet więcej – widząc tani catering dietetyczny możemy założyć, że składniki, z których została zrobiona dieta, będą niskiej jakości, czego po prostu boimy się jako konsumenci. W przypadku Zdrowego Cateringu nie było takiego problemu.
Są posiłki, które nam bardzo zapadły w pamięć – risotto kurkowe, gnocchi w sosie czy pizza gryczana. Pozostałe były bardzo dobre i nie mieliśmy problemów z dokończeniem posiłków.
Wymiana posiłków pozwala na wybór dań, które znajdują się w innych dietach niż standardowa – jeśli najdzie Cię ochotka na dzień „bardziej wege”, to z wymianą posiłków jest to możliwe.
Dania nie były nudne, nie były też monotonne. Za każdym razem otrzymywaliśmy coś całkowicie innego, a niekiedy nawet smaki jak „u mamy”.
Słodkie dziurki też znajdą w posiłkach coś dla siebie – w Zdrowym Cateringu przygotowują dla nas słodkie przekąski, jak np. fit sernik milky way, który był po prostu cudny!
Jeśli chodzi o folię i jej zgrzewanie – tutaj również nie ma problemu. Folia na każdym z posiłków bardzo łatwo się ściągała i nie powodowała tego, że nagle nasz posiłek wylądował tam, gdzie tego nie chcieliśmy.
Kurier również nie miał problemów z dostarczeniem posiłków. Po podaniu kodu do domofonu nie powodował niepotrzebnej pobudki z rana. Paczka była zawsze zostawiana w okolicach 6:00 (czyli +/- wtedy, kiedy dzwoni nasz budzik).
Czy polecamy Zdrowy Catering? Tak. Warto go wypróbować, a nawet zostać z nim na dłużej!
Jaki jest kod rabatowy na Zdrowy Catering?
Kod zniżkowy do Zdrowego Cateringu to BIE29240 – z tym kodem otrzymasz 7% zniżki na swoją dietę! Tani catering dietetyczny i kod rabatowy? Szaleństwo!
Czy warto zamawiać Zdrowy Catering?
Tak! Jest to jedna z tańszych opcji dostępnych na rynku, a z wymianą posiłków możesz jeszcze bardziej spersonalizować swoją dietę! A jeszcze lepszą cenę osiągniesz z kodem rabatowym BIE29240! 7% zniżki na Twoje zamówienie!
Czy Zdrowy Catering dostarczy dietę do Twojego miasta?
Nie mamy pojęcia skąd jesteś, ale jesteśmy pewni, że jeśli wejdziesz na stronę cateringu dietetycznego, to w łatwy sposób będziesz mógł sprawdzić obszar dostaw. Możesz też skontaktować się z BOK, a oni przyjdą z pomocą. Pamiętaj, z kodem BIE29240 masz 7% zniżki na dietę!
Jaką dietę wybrać?
Ta decyzja należy do Ciebie. Dostosuj dietę do swojego trybu życia i stylu żywienia. Najlepszym trafem jednak będzie wybór posiłków za dodatkową opłatą 4 zł za dzień. A z kodem BIE29240 otrzymasz jeszcze dodatkowe 7% zniżki! To naprawdę się opłaca!
Czy Zdrowy Catering to dobry catering na start?
Tak! Jeśli to Twoje pierwsze podejście do cateringów, to bardzo pozytywnie zaskoczysz się jakością posiłków za tak niską cenę. Jeśli zamawiałeś już dietę gdzie indziej, to Zdrowy Catering na pewno będzie dobrą alternatywą. Zamów z kodem BIE29240 i otrzymaj 7% zniżki!
