Ahhh Mediolan… Włoska stolica mody i miejsce, gdzie można dobrze zjeść! Mimo wszystko, trzeba wiedzieć gdzie się wybrać, żeby nie zawieść się na włoskiej kuchni słynącej z makaronu i pizzy. My byliśmy już w Mediolanie i sprawdziliśmy niektóre miejsca – część z polecenia od miejscowych osób, a część znaleziona w czasie spacerowania po tym pięknym mieście. Sprawdź gdzie zjeść w Mediolanie – niezależnie czy dopiero planujesz przed wyjazdem czy już tam jesteś i błądzisz!
Spis treści
Rom’Antica
Rom’Antica to niezbyt duży lokal, który przygotowuje ogromne pizze z pysznymi składnikami. Idealna przekąska na wynos, którym można delektować się podczas spaceru w kierunku Duomo. W witrynie jest wiele pizz, każda z nich jest różna, nie powielają się, więc każdy znajdzie coś dla siebie! Każdy kawałek pizzy jest ważony i płacimy w zależności od tego jaki kawałek dostaniemy. Przed podaniem, pizza trafia na chwilę do pieca, żebyśmy mogli zjeść ją na ciepło.
Na szczęście w Rom’Antica nie obowiązuje siesta, więc bez problemu kupimy tam pizzę w każdej chwili. Pizzeria działa do późnych godzin.
La Corte di San Maurillo
Mały lokal, do którego trafiliśmy trochę przypadkowo, ale byliśmy bardzo zadowoleni z carbonary, która została nam podana. Przyszliśmy około 18:00, lokal był pusty, ale każdy stolik miał karteczkę „Reserved”. Już myśleliśmy, że nie będziemy mogli tam zjeść, ale wystarczyło zagadać do Maurillo i powiedzieć, że chcemy zjeść makaron. Bez problemu ściągnął kartkę z jednego ze stolików, a my mogliśmy spróbować jego pysznego spaghetti alla carbonara. Koszt – 18 euro.
Bar Mercurio
Jedno z miejsc, do którego poszliśmy, bo chcieliśmy zjeść pizzę na szybko, wieczorem. Było naprawdę dużo osób, więc zakładaliśmy, że pizza będzie dobra… i tak było! Nieco denerwował nas tylko kelner, który co średnio 30 sekund przechodził koło naszego stolika i zerkał, czy już zjedliśmy 😉 Koszt – 10 euro.
Ecooking World
Tu zatrzymamy się na dłużej.
Do tej restauracji poszliśmy w sumie dwa razy – za pierwszym razem zrobili ogromne wrażenie na nas, porcje były porządne i pyszne, więc czemu nie spróbować ich innych propozycji? Za pierwszym razem oprócz Aperola Spritz zamówiliśmy jeszcze sałatkę cezar (12,90 euro) oraz pastę ragù (11,90 euro).
Miseczka z pastą ragù przy tej ogromnej misce sałatki cezar była naprawdę bardzo mała. Mimo tego – oba posiłki przepyszne. Dodatkowo, jest tu dość tanie espresso (po 1,30 euro, kiedy konkurencja wokół jest nieco droższa).
Drugiego dnia postanowiliśmy sprawdzić jeszcze ich pizze. Niestety w czasie oczekiwania na pizzę, na chwilę weszliśmy do lokalu i zobaczyliśmy… jak kucharze wyciągają gotowe ciasto do pizzy. To ogromny minus dla włoskiej restauracji. W dodatku to ciasto było całkowicie inne niż te, które można zjeść w pozostałych lokalach – i to w negatywny sposób.
Do ecooking world można pójść, ale zalecamy jeść tam wszystko, oprócz pizzy 🙂
Quore Italiano
Do tej restauracji wybraliśmy się głównie ze względu na to, że polecali nam ją włosi mieszkający w Mediolanie. Jest to sieciówka z całkiem fajnym menu, które warto sprawdzić. My zamówiliśmy Cotoletta alla milanese (24 euro) oraz Gnocchi alla romana.
Cotoletta alla milanese zamówiliśmy głównie dlatego, że jest to danie typowo z Mediolanu, a w życiu trzeba poznawać kulturę innych. W przypadku tego kotleta, który zastąpił nam naszego polskiego schabowego – miał bardzo dużo przerostów, cienką panierkę i był nieco tłusty. Bardzo dobre były ziemniaki w przyprawach, a także sos. Może nie jest to warte 24 euro, ale sprawdzić każdy powinien.
W Quore Italiano zostawiliśmy na pewno najwięcej pieniędzy podczas całego pobytu w Mediolanie (77 euro), ale było to też spowodowane drinkami (Aperol Spritz, Hugo i Negroni), które tam zamówiliśmy.
Alice Pizza
Konkurencja dla wcześniej wspomnianego Rom’Antica. Działają na takiej samej zasadzie, ale wydaje nam się, że Rom’Antica ma nieco smaczniejszą pizzę. Za kawałek na zdjęciu zapłaciliśmy 3,99 euro
Alice Pizza ma jedną przewagę nad Rom’Antica – jest bliżej Duomo, więc można zrobić tak fajne zdjęcie jak to powyżej i wciąż mieć ciepłą pizzę!
Osteria da fortunata
Restauracja, do której zdecydowaliśmy się pójść ze względu na to, że jednego wieczoru widzieliśmy bardzo długą kolejkę do ich lokalu. W witrynie widocznej z ulicy siedzą dwie kobiety przygotowujące świeży makaron, co daje zawsze nieco frajdy w czasie czekania. Kolejka idzie dość szybko, więc nawet jeśli przyjdziesz i będzie dużo osób – naprawdę warto poczekać! To również jest sieć lokali, a w Mediolanie są dwie restauracje pod ich szyldem.
My zamówiliśmy fettuccine al ragù i fettuccine all’amatriciana, a do tego po kieliszku czerwonego wina, które dobrał nam kelner.
Świeży makaron, pyszny sos, dobre wino – to wszystko, czego potrzeba w Mediolanie. I to właśnie na taką restaurację czekaliśmy.
Gdzie zjeść tanio w mediolanie?
Zasada znalezienia taniej restauracji w Mediolanie – jak i w każdym turystycznym mieście – jest jedna. Trzeba odejść od centrum turystycznego, a znajdziemy tańsze restauracje. Jeszcze taniej będzie w wąskich uliczkach, które nie są zbyt turystyczne, a możemy znaleźć tam perełki, jak np. La Corte di San Maurillo.
Znaleźć tanią i dobrą restaurację w Mediolanie nie jest bardzo łatwo, ale da się ten cel osiągnąć.