La Classica (Tychy)

Blog przez żołądek do serca

Natalia

Wielbicielka spędzania wieczorów i nocy z telefonem w ręce lub aktywnie na spacerze. Całe swoje serce oddaje pisząc. Mistrz stawiania przecinków i ortografii.
La Classica (Tychy)

Kiedy nie możesz zdecydować się, czy bardziej masz ochotę na pizzę czy makaron… wybierasz pizzę carbonara! I szybko przekonujesz się, że jest to bardzo dobry wybór.

Pierwszy raz spotkaliśmy się z taką pozycją w menu i naszym zdaniem jest to propozycja warta uwagi. Pyszne cienkie ciasto, świetny sos alla carbonara i bardzo dobra wędzona pancetta sprawiły, że pizza szybko zniknęła z naszych talerzy.

la clasica

Wstąpiła w nas romantyczność, kroiliśmy sobie nawzajem kawałki pizzy, dobrze że nie podawaliśmy sobie ich nawzajem do ust!

la clasica

Wchodząc do lokalu, nie byliśmy do końca pewni, czy uda nam się coś zjeść, ponieważ na wejściu przywitała nas duża lada z lodami. Jednak jeśli macie ochotę na pizzę, to spokojnie, na pewno ją tam dostaniecie. Pizzeria znajduje się w głąb lokalu, gdzie można obserwować, jak kucharz przyrządza pizzę.

PS. Kiedy pizzerman daje znać, że pizza gotowa, nie lećcie po nią, ile sił w nogach. To sygnał dla kelnerujących dziewczyn, nie dla Was.

Czy warto się tam wybrać? Zdecydowanie!

5 / 5
Dwóch grubasków zagłosowało!

Jak się dostać w to miejsce?