Restauracja BOTAniczna w Warszawie nagle wyświetliła się nam na Instagramie, gdy nawet jeszcze nie wiedzieliśmy, że wybieramy się do stolicy naszego kraju. Zaciekawiły nas zdjęcia i ich niektóre pozycje w menu, więc postanowiliśmy, że przy najbliższej okazji, wstąpimy do ich lokalu. Koniec końców pojechaliśmy do Warszawy i do Boty dotarliśmy. Co zamówiliśmy, jak smakowało i czy polecilibyśmy dalej? Sprawdź!
Ogólnie menu Boty nie jest zbyt mocno rozbudowane, pojawia się dużo sezonowych i ciekawych propozycji, które nie są zawsze dostępne w menu. Najciekawsze z wszystkich były bułeczki BAO, z których zamówiliśmy wersję z szarpaną wołowiną (z wszystkich ona była najbardziej przystępna cenowo i była z „normalniejszymi” dodatkami – piklowana czerwona kapusta, krążek cebulowy, granat, szczypiorek, mayo z owoców leśnych). Oprócz tego, oczywiście wleciało piwo (ze względu na miejscówkę, piwo to Dama z Warszawy) i Aperol Apple (sezonowy koktajl za 15 zł w promocji letniej).
Zaczynając może od napojów – Dama z Warszawy na początku dawała posmak mocnego spirytusu, co później przeradzało się w delikatnie słodki, mandarynkowy i chmielowy smak. Całkiem dobre piwo, pasujące do upalnych dni. Aperol Apple natomiast był dość słodki, przez co nie każdemu będzie odpowiadać, ale i tak wciąż był bardzo dobry. Również idealnie spisuje się w upały.
Bułeczka BAO z szarpaną wołowiną. Tutaj mamy podzielone opinie:
– Maciej – ta bułeczka BAO jest jakby takim zdrowym kebabem. Zamiast cienkiego ciasta czy bułki dostajemy mięciutką jak piersi bułeczkę BAO ze zdrowymi dodatkami – jakieś warzywka, sosik trochę mięsa i do widzenia. Wytrzeć twarz i można iść dalej, nic specjalnego,
– Natalia – smaczna i zdrowa kompozycja, która na pewno na długo pozostanie w pamięci. Idealna opcja dla osób, które lubią proste dania w nowoczesnym wydaniu.
Jak widać opinie ekspertów są podzielone.
Sami musicie sprawdzić jak smakuje w Bocie – to jeden z nowszych lokali w Warszawie i czujemy, że mogą zrewolucjonizować restauracje na Pradze.