Kawiarni w Krakowie jest bardzo dużo, dlatego postanowiliśmy pójść do takiej, o której słyszeliśmy już trochę dobrego. Początkowo chcieliśmy po prostu napić się kawy, ale postanowiliśmy troszkę zaszaleć. Sprawdź co zamówiliśmy i jak nam smakowało!
Zamówiliśmy Choya Sprits (drink wyskokowy, wysokoprocentowy), herbatę Sencha Miyazaki (zielona herbata o aromacie brzoskwiń), a także dorayaki (placuszki z kremem mascarpone i wisienkami).
Choya Sprits – lekki drink z nutą słodyczy, który na pewno zasmakuje każdemu. Dobra propozycja dla miłośników delikatnych drinków.
Sencha Miyazaki – rzadko kiedy w Polsce można znaleźć kawiarnie, która będzie specjalizować się w herbacie. W tym przypadku mogliśmy jedynie porównać się do sklepowej herbaty Tekkane brzoskwiniowej. Zdecydowanie czuć różnicę między tymi dwoma. Sencha Miyazaki miała zdecydowanie bardziej wyczuwalny smak herbaty, mniejszą słodycz brzoskwini i po prostu lepszy smak. Na pewno polecamy!
Dorayaki – pyszny deser na zakończenie wycieczki w Krakowie. Z jednej strony można przygotować ten deser we własnym zakresie, ale sposób prezentacji i przygotowania dania naprawdę zaskakiwał.
Jaką ocenę dajemy Manggha Cafe?
Manggha Cafe to na pewno taka kawiarnia, którą będziemy polecać każdemu – zarówno krakowianowi jak i osobom przyjezdnym. My na pewno też wrócimy!