Bacówka PTTK na Rycerzowej

Blog przez żołądek do serca

Maciej

Niezły obżartuszek, ale tylko i wyłącznie w dobrej wierze! Pasjonata dobrego obiadu i krótkiej siesty. Laureat nagrody #mamOplaijobla
Bacówka PTTK na Rycerzowej

Lato to idealny czas na piesze wędrówki. Tym razem wzięło nas na Wielką Rycerzową. Wchodząc na górę szliśmy z założeniem, że na szczycie na pewno zjemy racuchy z borówkami. Polecenie dostaliśmy od naszych znajomych 🙂

Wyjście trwało około 3 godzin. Na szczycie ze względu na covid-19 w maseczkach weszliśmy do Bacówki i zamówiliśmy racuchy. Sama bacówka w środku jest niewielka, dlatego zdecydowaliśmy zjeść na zewnątrz. 3 racuchy za kwotę 25 zł to jednak trochę dużo, jednak po otrzymaniu zamówienia już wiedzieliśmy, że jedna porcja na naszą dwójkę byłaby wystarczająca.

Co do samych racuchów były bardzo dobre, świeże, lekkie, delikatnie słodkie. Sos borówkowy rozpływał się w ustach (choć nie jesteśmy pewni czy był ze świeżych borówek).

Całość oceniamy na 5 gwiazdek!

5 / 5
Dwóch grubasków zagłosowało!

Jak się dostać do bacówki PTTK na Rycerzowej?